ulica

wtorek, 4 czerwca 2013

Miałam wczoraj coś jeszcze naskrobać, ale już nie miałam siły później. Dzisiaj rano załatwiłam
to co musiałam w końcu. Pierwszy raz robiłam całkowicie sama obiad dla mnie i dla babci. Bo
zawsze to ona robi, bo przecież to gospodyni i jej się w kuchni nie przeszkadza, ale dzisiaj sama
mnie poprosiła, bo gdzieś była i wróciła później, a ja wcześniej wychodzę do Oskara, więc się
wzięłam i zrobiłam ziemniaczki i pierś z kurczaka. Wiem nic trudnego, ale sama nie robiłam nigdy
i nie wiedziałam w sumie ile dawać czego, ale wyszło idealnie i jestem z siebie dumna. Chyba
zacznę częściej gotować, bo w końcu trzeba się coś zacząć uczyć na przyszłość ;)


Nie miałam co dać, a chciałam jakiegoś posta dodać, bo chcę się starać dodawać jak najczęściej,
dlatego zdjęcie z telefonu z przed kilku dni takie bez głębszego przekazu. Jutro pokażę coś, co 
znalazłam dzisiaj w skrzynce, co bardzo mnie ucieszyło i wywołało uśmiech na mojej twarzy ;)

5 komentarzy

  1. Uwierz mi wiele ludzi nawet ziemniaków nie umie wstawić. Droga na cuż... Polska :D

    zosky-above-the-ground.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwsze koty za płoty, jak mowi przysłowe :)
    pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spontaniczne zdjęcia z telefonu bardzo pasują na blogi <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety nie miałam okazji przygotować sama obiadu od A do Z ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. great shot! your city seems so quiet and peaceful! <3

    Letters To Juliet

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację bloga - to ogromna motywacja do dalszego pisania! ♥

INSTAGRAM

© Olusky. Design by FCD.