Hej kochani!
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda jest dzisiaj okropna. Pada deszcz, jest szaro i zimno. Dlatego postanowiłam, że trzeba trochę rozweselić ten ponury czas. Goździki już tydzień mi stoją, więc musiałam je dobrze wykorzystać zanim trafią do kosza. Zdradzę, że mogą się pojawić jeszcze w kilku postach. Dzisiaj chcę Wam przedstawić kosmetyk z firmy Orientana, który jest przeznaczony do stosowania na noc w 100 % naturalny. Jeśli chcecie się dowiedzieć o nim więcej i jak się sprawdził u mnie zapraszam do dalszej części posta.
BIO MASKA-ESENCJA ŻEŃSZEŃ KOREAŃSKI
BIO MASKA-ESENCJA do twarzy na noc jest żelową esencją o intensywnym działaniu nawilżającym, odżywczym i odmładzającym. Jest ważną częścia azjatyckiego rytuału piękności. Jej zadaniem jest mocne nawilżenie skóry i ułatwienie dogłębnego wprowadzenia substancji aktywnych. BIO MASKA-ESENCJA najlepiej działa w nocy kiedy skóra intensywnie regeneruje się. Zachodzi wówczas najwięcej podziałów komórkowych i procesów naprawczych. Ma naturalny skład - ponad 98,7 % składników naturalnych.
W asortymencje marki można dostać cztery takie BIO MASKI-ENENCJE, każda przystosowana do innego typu cery ZOBACZ TUTAJ. Ja mam do skóry suchej i dojrzałej, czyli takiej, która potrzebuje mocnego nawilżenia. Na początku miałam mieszane uczucia co do tego produktu. Forma żelu jakoś do mnie nie przemawiała. Jednak dałam mu szansę i nie żałuję. Świetnie się u mnie sprawdza. Po nałożeniu skóra wydaje się być trochę lepka, ale po dłuższej chwili to uczucie lepkości mija i skóra staje się taka napięta i gładka. Ja nakładam małą warstwę i na to jeszcze używam kremu na noc. Skóra jest po nim ładnie nawilżona. Muszę też wspomnieć, że zapach jest dosyć mocny i póki produkt się nie wchłonie to go czuć. Niektórym może to przeszkadzać, ale ja osobiście nie mam z tym problemu.
To już nie pierwszy kosmetyk marki Orientana, który miałam okazję przestestować i mam nadzieję, że nie ostatni. Szczerze Wam polecam spróbować, bo produkty są świetne. Z resztą poczytajcie też na innych blogach, mają dużo pozytywnych opinii więc musi w tym coś być. Ja jestem na duże TAK!
A Wy używałyście jakiegoś kosmetyku marki Orientana?
U mnie też brzydko i deszczowo. Ciekawy kosmetyk, nie widziałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wydaję się być ten produkt :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie znam tej firmy, muszę trochę o niej poczytać, bo ten kosmetyk prezentuje się całkiem fajnie.
OdpowiedzUsuńEstetyczne, ładne zdjęcie to i produkt od razu rośnie w moich oczach :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji wypróbować, buuu:((
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam, ale wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńP.S. Goździki użyte idealnie! ;)
Bardzo fajna recenzja;) Słyszałam o tej marce, ale jeszcze nie miałam z nią do czynienia, chociaż ten produkt bardzo mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Nigdy nic nie miałam z tej firmy, ale produkt interesujący 🙊
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo właśnie szukam czegoś podobnego :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki BIO :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/02/kurtka-khaki-mix-stylow.html
Lubię kosmetyki BIO, bardzo fajna recenzja!:)
OdpowiedzUsuńFirmę kojarzę, ale tego produktu jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńMmm maska z takim dozownikiem :D? Cudownie. W końcu nie będę jej wszędzie rozpryskiwać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! I zapraszam również do mnie. W końcu po miesięcznej przerwie powróciłam ;)