Hej kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z postem kosmetycznym. Opowiem Wam jak u mnie się sprawdziły kosmetyki firmy Bandi, których używam już od kilku miesięcy. Dostałam do przetestowania dwa produkty anti rouge, czyli dla osób z cerą naczynkową. Ja typowo naczynkowej skóry nie mam, jednak jest ona bardzo zaczerwieniona i byłam ciekawa czy te produkty w jakimś stopniu zniwelują ten rumień.
Skoncentrowana ampułka na naczynka
Jest to preparat dla cety naczynkowej i z trądzikiem różowatym. Łagodzi rumień i pieczenie naskórka, wzmacnia delikatnie naczynka i zapobiega ich uszkodzeniom.
Tego produktu używam wieczorem po oczyszczeniu twarzy jako po prostu serum. Mimimalistyczne opakowanie, króre bardzo mi się podoba. Ma bardzo ładny świeży zapach, który nie jest wyczuwalny na twarzy. W żaden sposób nie podrażnia mojej skóry. W konsystencji jest bardzo rzadki i przez to może być mniej wydajny, ale ja go używam niewielką ilość, bo taka wystarcza, żeby skóra poczuła siłę jego działania. Produkt szybko się wchłania, ale zostawia taką jakby ochronną barierę. Skóra jest wygładzona i lekko ściągnięta.
Kremowa kuracja na naczynka
Jest to odżywczy preparat o właściwościach łagodzących. Intensywnie wzmacnia kruche naczynka i koi podrażnioną skórę.
Tego produktu używam zaraz po tym jak serum mi się wchłonie. Producent zaleca używanie tego jako po prostu krem lub jakos maskę na całą noc 3 razy w tygodniu. Używam go na zmianę i działa tak samo. Zapach ma bardzo podobny do ampułki jak nie taki sam, jednak jest on bardziej delikatny. Jest to mocny krem o gęstej konsystencji, który nie wchłąnia się szybko. Nawet rano po przepudzeniu dalej czuć, że jest on na twarzy, dzięki czemu nawilża moją suchą skórę na policzkach. Jest bardzo wydajny, bo przy takim samym używaniu ampułka powoli mi się kończy, a kremu mam jeszcze z połowę opakowania. Miewały dni, kiedy miałam wrażenie, że lekko mnie zapchał ten krem, ale nie jestem do końca pewna czy było to spodowane tym produktem.
Powiem szczerze, że tak. Nie jest to niewiadomo jaki efekt, który jest widoczny gołym okiem. Jednak po kilku miesiącach stosowania w duecie tych dwóch produktów muszę Wam powiedzieć, że lekko ten rumień, głownie na policzkach się zmieniejszył. Wiadomo nie ma nic na stałe i żeby skóra wyglądała ładnie trzeba o nią dbać każdego dnia. Polecam Wam spróbować produkty tej linii, jeśli macie problem z zaczerwieniami na twarzy, a jeśli macie inny typ cery to na stronie Bandi znajdziecie na pewno coś dla siebie. Tak dla ciekawosti, nie wiem czy wiecie, ale Bandi to nasza Polska firma, więc tym bardziej zachęcam spróbować ich kosmetyków.
Znacie firmę Bandi? Używałyście coś z ich kosmetyków?
Nie znam tej firmy. Super.
OdpowiedzUsuńTaka ampułka i krem, byłyby czymś świetnym dla mojej cery, ponieważ sama się borykam z popękanymi naczyńkami i czasami z problemami skórnymi :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie serum chociaż z naczynkami na szczęście raczej problemów nie mam :)
OdpowiedzUsuńno to zazdroszczę :) ja coprawda nie mam sporo naczynek, ale zaczerwieniona twarz..
UsuńOj ja bardzo męczę się z naczynkami więc to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Joanna_Majj
11 lipca 2017 19:42myślę że czas przetestować ten kosmetyk! :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie przetestowałam kosmetyków z Bandi, które otrzymałam podczas Meet Beauty. Te, które przedstawiasz bardzo ładnie wyglądają. Cieszę się, że również działanie przyniosło rezultaty. Przy rumieniu jako kosmetyczka mogę doradzić, że nie należy wykonywać masażu twarzy w postaci tarcia, bo to jeszcze bardziej potęguje efekt czerwonej skóry. Lepiej sprawdza się wklepywanie kosmetyku i delikatne głaskanie :)
OdpowiedzUsuńKochana wiem o tym i już bardzo dawno zaczęłam wklepywać produkty, mają wtedy dodatkowo lepsze działanie :)
UsuńCiekawy wpis i ładny blog. Zostaję na stale! Zapraszam do mnie http://ogrod-zycia.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńNie znam i nigdy nie miałam z tym stycznosci :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Bardzo ciekawe produkty, świetnie się prezentują! <3
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do ich przetestowania!
z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com
Nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale muszę przyznać, że twoja recenzja mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńhttp://rose-mary-rozkminia.blogspot.com/
Super, że produkty się sprawdziły :) Oczywiście efekty od razu się nie pojawią, ale chyba warto stosować i czekać! <3 Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, bo moja mama od dłuższego czasu nie może uporać się z naczynkami. Jeśli są tak dobre to w takim razie na pewno mama przetestuje :)
OdpowiedzUsuńBandi znam tylko ze słyszenia i już widzę, że to błąd! mam cerę naczynkową i udało mi się zażegnać problemy z ich pekaniem, to każda zmiana pogody przynosi zaczerwienienia, z którymi walczę.
OdpowiedzUsuń