W weekend nad moimi oknami latały balony przez cały dzień. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się,
że coś się działo w moim mieście, bo nawet fajerwerki słyszałam, ale co to nie mam pojęcia. Jedyne
takie miastowe imprezy, które mnie interesuję i zawsze muszę wiedzieć kiedy są, to dni mojego
miasta, a inne to jakoś nie szczególnie, chyba, że przypadkiem się tam pojawię.
Nigdy nie leciałam balonem, ale kto wie, może kiedyś będę miała taką możliwość, chociaż szczerze
mówiąc to bałabym się chyba ;)
Fajny blog! :)
OdpowiedzUsuńJa wolałabym skoczyć na bandżi ;D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
balony są fajne :D ale za choinkę bym tym nie poleciała. Moje serce by prędzej zawału dostało :P
OdpowiedzUsuńTeż bym sie bała polecieć balonem xd
OdpowiedzUsuńhttp://cierpliwiedzienpodniu.blogspot.com/
Bardzo chciałabym takim polecieć, ale szczerze to strasznie bym się bała!
OdpowiedzUsuńteż nigdy nie leciałam balonem :)
OdpowiedzUsuń