W dzisiejszym poście pokażę wam trochę zdjęć z najbliższej okolicy, w której mieszkają moi rodzice. Ogólnie to mieliśmy trochę pechowe dni, w które jechaliśmy na lotnisko, bo w jedną i drugą stronę trafiliśmy na ogromne korki i ledwo co zdążyliśmy na lotnisko. Jak jechaliśmy do Wrocławia to prawie cała droga do lotniska była zakorkowana i wracaliśmy się do Świdnicy, żeby pojechać inną drogą. Na szczęście zdążyliśmy i dotarliśmy jakieś 10 minut przed zamknięciem bramek. No i jak z Bradford jechaliśmy do Doncaster na lotnisko to też trafiliśmy na korek, w którym staliśmy ponad pół godziny jak nie więcej nawet, ale dotarliśmy niecałe 20 minut przed zamknięciem bramek. Także mieliśmy ciekawie.
w tym domu, który był spory jeśli chodzi o wielkość posesji mieszkają Polacy
Bradford jest ogromnym miastem. Jeśli chodzi o powierzchnię jest większy od Wrocławia, ale biorąc pod uwagę ludność we Wrocławiu jest jej znacie więcej.
To tyle na ten post, do zobaczenia w następnym :)
Piękne zdjęcia ;))
OdpowiedzUsuńhttp://blackwhiteandnavyblue.blogspot.com/
Świetnie tam jest ;)
OdpowiedzUsuńJulajulia.blogspot.com.
Cudne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńMieszkam niedaleko Bradford :)
OdpowiedzUsuńKlaudiaandmylife.blogspot.com
Chciałabym kiedyś polecieć do Anglii :)
OdpowiedzUsuńhttp://tamizaa.blogspot.com/
Cudne zdjęcia! Zazdroszcze pobytu w Anglii.
OdpowiedzUsuńFajna okolica ;)
OdpowiedzUsuńJak tam... angielsko ;-) własnie tak wyobrażam sobie miasto angielskie :-) ma swój urok.
OdpowiedzUsuńKompletnie inaczej niż w Polsce na plus oczywiście :)
OdpowiedzUsuńpiękna okolica i tyle wspamniałych miejsc do zdjęć!
OdpowiedzUsuńszkoda, ze w polsce tak mie jest, przynajmniej w mojej okolicy :P
Znajoma okolica : )).
OdpowiedzUsuń