Cześć!
Dzisiaj jest tłusty czwartek, a ja tak szczerze to jeszcze nawet pączka nie jadłam, ale chociaż jedno do wieczora muszę zjeść, bo co to był by za tłusty czwartek bez pączka. Tym bardziej, że mi takie słodkości nie przeszkadzają w wadze, a nawet dla mnie lepiej by było jakby mi kilka kilogramów przybyło, tylko sęk w tym, że nie potrafię przytyć bez względu na to co jem i w jakich ilościach. Od kilku lat mi się waga waha między między i przytyć nie mogę. Niektórzy to by się pewnie cieszyli jakby tak mieli jak ja, ale ja bym chciała przytyć naprawdę, ale nie mam pojęcia jak to zrobić, bo na mnie nic nie działa. Już taka moja natura. Taką mam przemianę i nie poradzę nic.
Zrobiłam na szybko cokolwiek, żeby dodać, bo jestem u Oskara, ale wieczorem wracam do domu już z aparatem i być może dziś późnym wieczorem lub jutro rano pojawi się pierwszy giveaway na moim blogu. A wy jak jedliście pączki czy coś? Ja w sumie zjadłam ze trzy faworki, bo moja babcia robiła jak co roku :)
zjadłam parę faworków i 2 pączki :)
OdpowiedzUsuńchociaż zazwyczaj miałam tak ,że w tłusty czwartek w ogóle nie chciało mi się ich jeść :)
ładna koszula :)
Ja mam tak samo chciałabym troszeczkę przytyć ale nie mogę -.-
OdpowiedzUsuńProszę o klikanie u mnie w linki Sheinside. W zamian mogę cokolwiek dla was zrobić np. zaobserwować :)
http://wobiektywieaparatuxxx.blogspot.com/
OBS=OBS
Zazdroszcze z jednej strony że przytyć nie możesz. Myśle że jedz dużo białka i na siłownie chodź to Twoje ciało zacznie być takie fajne jędrne i nadal szczupłe :)
OdpowiedzUsuńJa zjadłam jednego:) Trzeba dbać o linie;)
OdpowiedzUsuńja wielkie zero ,i wypocilam sie na silowni :) w tym roku sie zawzielam zero paczkow :D
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
I find it hard to put on weight as well I found the gym helped alot :)
OdpowiedzUsuńwww.shaunasharp.com
Ja zjadałam jednego :) Ładne zdjęcia :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttp://blogzuza.blogspot.com
Tłusty czwartek to święty dzień w którym jakakolwiek dieta nie istnieje... cudownie :D
OdpowiedzUsuńTo masz szczęście ;) No ale w sumie to znam parę osób, które mają podobnie jak Ty - rzeczywiście ciężko im przytyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zjadłam pączka z budyniem i dżemem oblanego czekoladą ;-D a mam to samo co Ty: mogę jeść i nie przytyje ;-) ale nie przeszkadza mi to ;-D
OdpowiedzUsuńOj, ja też mam problem z przytyciem ;)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, ciekawy post :) Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńhttp://love-little-berry.blogspot.com/
fajna koszula;)
OdpowiedzUsuń