pierwsza Baby Lips

piątek, 29 listopada 2013

Ostatnio mam strasznie popękane i suche usta. To wszystko przez ta pogodę. Kiedy się zmienia moje usta wariują. Jak pogoda się unormuje moje usta wrócą do normalnej postaci. Wiem, może się wydawać dziwne, ale tak mam. Nie lubię tego, no ale trzeba przeżyć. To nie trwa długo, ale muszę mieć zawsze pod ręką coś do ust. Najlepiej pomadkę lub balsam. Moja ulubiona z Tisane mi się skończyła i musiałam kupić coś innego. Chciałam też dla odmiany wybrać coś innego i jak weszłam do Rossmanna i zobaczyłam, że są u mnie już Baby Lips to bez wahania wzięłam jedną z nich i poszłam do kasy. Ostatnio jak byłam to jeszcze ich nie było, ale najwyraźniej już dostarczyli. Chcę zebrać całą kolekcję, oprócz tej miętowej czy coś takiego, bo nie przepadam za takim zapachem.


Jutro sobota, a co ważniejsze to są andrzejki. My z Oskarem mamy je już zaplanowane od dłuższego czasu. Jakoś szczególnie to nie mogłam się na nie doczekać. Zobaczmy jak będzie, mam nadzieję tylko, że to nie będzie taka klapa jak zeszłoroczny sylwester, na który wydaliśmy pieniądze, a wcale się dobrze nie bawiliśmy. Równie dobrze mogliśmy go spędzić na jakiejś domówce i było by pewnie lepiej.

A wy macie jakieś plany na jutrzejszy wieczór lub noc?

ciuchy Sheinside

piątek, 22 listopada 2013

Dzisiaj przychodzę do was z postem o ciuchach od Sheinside. Już kiedyś robiłam takie zestawienie, teraz robię znowu, ale bardziej z jesienno-zimowymi ciuszkami. Wybrałam trochę eleganckich, trochę bardziej luźnych ;) Każdy ciuch podlinkuję, jakby ktoś chciał zobaczyć jak się prezentuje na stornie i w jakiej jest cenie. A szczerze powiem, że ceny nie są wysokie jak na takie dobre ciuchy.

 1|2|3

  1|2|3

  1|2|3

  1|2|3

 1|2|3


Będzie mi miło jeśli klikniecie w link Sheinside, albo w baner po lewej stronie bloga. Jeśli klikniecie to napiszcie mi w komentarzu, żebym wiedziała czy ktoś kliknął. Z góry dziękuję i życzę miłego dnia.
Które wam się najbardziej podobają? Macie coś z tej strony? Jak się sprawuje? 

bukiecik

czwartek, 21 listopada 2013

No i znów kolejny dzień prawie się skończył. Tak szybko teraz czas leci, szkoda, że tak nie było jak do szkoły chodziłam. Ale przynajmniej szybciej jest weekend, bo w tygodniu Oskar pracuje, a ja siedzę w domu dopóki sama czegoś nie znajdę. A przychodzi weekend i mimo, że ja w tygodniu mam wolne to się cieszę, bo z Oskarem mogę spędzić więcej czasu, a nie sama w domu. W niedzielę prawdopodobnie pojedziemy do Pragi ze znajomymi, właśnie dzisiaj się dowiedziałam, ale w sumie dobry pomysł, żeby nie siedzieć w domu.


Dzisiaj jak Oskar po mnie wpadł to dostałam śliczny bukiecik ♥ Czasami dostaję kwiatki i zawsze jest to bukiet, jeszcze chyba pojedynczego kwiatka nie dostałam od Niego. Chociaż może za pierwszym razem, ale nie przypominam sobie ;)

tea

środa, 20 listopada 2013

Byliśmy dzisiaj z Oskarem w Wałbrzychu w galerii po spodnie, o których pisałam w poprzednim poście. Miałam kupić ciemne, a kupiłam szare. Niedługo je tu pokażę. A w tym poście chciałam wam pokazać moją ulubioną herbatę, która w końcu trafiła do mnie do domu. Jest najlepsza, ma świetny smak, cudnie pachnie, a do tego jest z witaminami. Jej cena też jest niska. Piję już drugą herbatę pod rząd i wiem, że jeszcze na tej się nie skończy.


Pamiętam, że jak jeszcze do szkoły chodziłam to była najczęściej przeze mnie kupowana w sklepiku szkolnym, który z resztą odwiedzałam na każdej przerwie i tylko po bułki latałam. One były tak dobre, że chętnie bym kiedyś tam poszła tylko po bułkę i pogadać z panią ze sklepiku, która zawsze chętnie ze mną i moją koleżanką rozmawiała na różne tematy.

sukienka Sheinside

wtorek, 19 listopada 2013

W poprzednim poście, którego przed chwilą dodałam pokazałam sweterek, a teraz pokazuję drugą rzecz jaką dostałam od Sheinside. Jest to sukienka, która od razu wpadła mi w oko i pomyślałam sobie, że muszę ją mieć. Mi osobiście się bardzo podoba. Teraz czekam na jakąś imprezę większą, żeby ją założyć. Zdjęcia obu rzeczy zrobiłam w Zagórzu Śląskim.


sukienka - Sheinside
buty -deichmann 

Jutro jadę do Wałbrzycha do galerii po spodnie, bo moja babcia stwierdziła, że ja mam wszystkie jasne. Może też zrobię jakąś stylizację. W ogóle dzisiaj przez cały dzień słuchaliśmy z Oskarem jednej piosenki Eminem ft. Rihanna - The Monster. Strasznie nam się wkręciła jadąc autem.
Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na aska KLIK.

sweterek Sheinside

W końcu dzisiaj miałam trochę więcej czasu, żeby pójść i zrobić kilka zdjęć z ciuchami od Sheinside. Chciałam, żeby to było na zewnątrz, a nie w domu, bo póki jeszcze nie ma zimy i jakoś da się chwilę wytrzymać na dworze wolę z tego korzystać, bo wiem, że niedługo już nie będzie takiej opcji, bo po co niepotrzebnie się rozchorować.


sweter - Sheinside
bokserka - primark
spodnie - zwykły sklep
buty - xti

Za chwilę dodam następnego posta z drugą rzeczą.
Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na aska KLIK.

paczka od Sheinside

czwartek, 14 listopada 2013

Znów większość dnia spędziłam w domu. Byłam też na zakupach, ale takich domowych, biedronka, eko i te sprawy. Byliśmy też z Oskarem oglądać telefony. Możliwe, że niedługo sobie zmienimy. Przed chwilą przyszedł do mnie kurier z przesyłką od Sheinside. Ucieszyłam się, bo myślałam, że już dzisiaj nie przyjdzie o tej godzinie, a tu proszę.


Na dniach pojawią się zdjęcia w tych ciuszkach. 

jest już w Polsce

środa, 13 listopada 2013

Buszuję po necie i odkryłam dzisiaj coś, co mnie bardzo ucieszyło. Mianowicie to, że Baby Lips z Maybeline weszły w końcu na polski rynek do drogerii. Osobiście jeszcze ich nie widziałam, ale czytałam co nieco i są już dostępne. Bardzo się cieszę, bo słyszałam już o nich dawno, ale wtedy jeszcze daleko było do tego, żeby były u nas, ale są i muszę je mieć, bo balsamy do ust to najlepsze co może być, do tego te niektóre z nich są barwiące. Każdy z nich ma inny zapach co też pewnie bardzo kusi do kupna wszystkich. Kiedyś je uzbieram ;)


Większość dnia siedzę w domu i się nudzę. Możecie zadawać pytania, odpowiadam na wszystkie ( no pomijając bardzo prywatne sprawy ) więc jak chcecie zadać mi jakieś pytanie odnoście mojej osoby lub bloga, lub chcecie pogadać to zapraszam ;)

herbapol

wtorek, 12 listopada 2013

No i po długim weekendzie. Jak zwykle cały spędziłam z Oskarem, ale i międzyczasie i ze znajomymi wyszliśmy, albo przyszli do nas. Jejku jak dzisiaj jest zimno brr. Ciągle z Oskarem pijemy herbatę sagę czarną z jakimiś tam witaminami, bo jest taka pyszna. Ja ogólnie jestem maniakiem herbat, nawet w wakacje często je pije, a teraz przyszedł czas na picie jeszcze większej ilości, dlatego będąc w sklepie kupiłam jedną na spróbowanie.


Jeszcze jest gorąca i czekam aż chwilkę przestygnie i zobaczymy czy będzie godna polecenia, ale coś mi się wydaje, że tak.

Kevin, już niedługo !

piątek, 8 listopada 2013

Nie wiem, czy kiedykolwiek pisałam już o tym na blogu, ale moim najukochańszym filmem, który mogę oglądać o każdej porze roku, nie tylko w święta jest Kevin sam w domu i Kevin sam w Nowym Jorku. W święta to jest standard. Ale kiedyś kilka lat temu wypożyczyłam sobie płytę i oglądałam to na dvd w wakacje. Haha ja już tak mam jak coś mi się podoba to mogę to oglądać i oglądać.

Przeglądając sobie Sheinside wpadłam na bluzę z Kevinem. Osobiście bym jej nie kupiła, bo wiem, że bym jej nie nosiła, bo to nie mój styl, ale strasznie mi się podoba. Pierwszy raz widzę taką ;)

szybka przesyłka

Dzisiaj przyszły moje pędzelki z sunshade minerals, które zamawiałam kilka dni temu na allegro. Przesyłka przyszła mi w ciągu trzech dni z czego bardzo jestem zadowolona. Przyszło mi 7 pędzelków w takim etui jakimś, ale będę musiała sobie kupić na nie jakiś pojemnik. Myślałam, że będą trochę dłuższe, a przyszły i są króciutkie po 10 cm jakoś, ale mi to nie przeszkadza. Wszystkie się fajnie spisują, bo już z nich dzisiaj korzystałam tylko dwa pędzelki do nakładania cieni mi się nie podobają, bo są tak jakby twarde, a nie puchate, a takimi się źle mi nakłada i póki nie kupie czegoś nowego będę musiała się męczyć ze starym pędzelkiem, który jest w dwóch częściach.



Następnym razem jak będę zamawiać jakieś pędzle to myślę, że pojedynczo i z hakuro, bo jest kilka fajnych, które bym chciała, tylko na chwilę obecną póki nie pracuję to mnie na nie nie stać, żeby na raz kupić kilka. Nie chcę tak naciągać rodziców. Muszę znaleźć pracę, żeby mieć na swoje wydatki i potrzeby ;)

życiowe seriale

Rzadko oglądam tv, ale jak już oglądam to zazwyczaj oglądam takie seriale jak trudne sprawy, ukryta prawda itp. Nie wiem czemu, ale jakoś można się przynajmniej pośmiać oglądając takie rzeczy. Czasami można się nieźle uśmiać oglądając te seriale, chociaż nie wiem czy można to nazwać serialem.


A wy je oglądacie? Które lubicie najbardziej?

Jak macie jakieś pytania to zapraszam na
 ASK

dzisiejsze

poniedziałek, 4 listopada 2013

Pół dnia spędziłam w dumo, potem u Oskara następne pół. Teraz mamy tak blisko do siebie, że jest jeszcze lepiej niż było. A do tego cisza, spokój i czwarte piętro do przyzwyczajenia. Najpierw byliśmy u mnie i zjedliśmy naleśniki. Ja z nutellą, a Oskar z serem. No i wiadomo do tego bita śmietana. Od jakiegoś czasu nie wyobrażam sobie zjeść naleśników bez bitej śmietany, no jest po prostu mi niezbędna. Inaczej czuję, że czegoś mi brakuje.




Te wieżowce zasłoniły najlepszy widok.






Wypiliśmy sobie z Oskarem po piwku, chyba nie muszę mówić czyje było kogo haha. Myślałam, że może chociaż trochę dorówna smaku Somersby żurawinowego, którego piłam w Bułgarii, ale w smaku było zupełnie inne, ale też dobre.

recenzja kosmetyków Quiz

Dzisiaj przychodzę z recenzją otrzymanych kosmetyków od firmy Quiz. W paczuszce jaką dostałam znajdowały się dwa cienie do powiek i baza pod cienie.
Poczwórne cienie do powiek w odcieniach zieleni jak i pojedynczy ciemno różowy cień spisały się bardzo dobrze. Na powiece utrzymują się kilka godzin. Jakby tak pójść do pracy rano i wrócić po ośmiu godzinach to dopiero wtedy widać, że trzeba je poprawić, żeby cały dzień się utrzymały, ale z tą bazą spokojnie utrzymują się praktycznie cały dzień. Są bardzo dobrze na pigmentowane. Każdy z nich ma w sobie małe drobinki. Mi osobiście to nie przeszkadza, bo lubię cienie i z drobinkami i matowe.
Baza pod cienie jest świetna. To pierwsza baza jaką w ogóle miałam, ale planowałam sobie kupić, dlatego tez się cieszę, że miałam taką możliwość, żeby ją przetestować. Jest bardzo przyjemna w aplikacji. Łatwo się ją nakłada. Jej konsystencja jest zbita i jest w formie takiego musu. Dzięki niej cienie utrzymują się na powiece spokojnie przez cały dzień bez poprawek.


Dodatkowymi plusami tych kosmetyków to ich cena. Chyba żaden z nich nie przekracza 10 zł także bardzo fajnie, a naprawdę są godne polecenia. Także są łatwo dostępne między innymi w chińskich, sklepach po 5 zł, w osiedlowych drogeriach, targach. I nie piszę tego z racji, że je dostałam, po prostu mi przypasowały. Ja też nie jestem strasznie wybredna co do kosmetyków, ale jak coś mi się nie spodoba to więcej tego nie użyję.

INSTAGRAM

© Olusky. Design by FCD.