Tak jak mówiłam w poprzednim poście udaliśmy się z Oskarem w inne miejsce, a mianowicie do stadniny koni, która znajduje się niedaleko zamku. Strasznie lubię te zwierzęta. Od dziecka mnie fascynują i zawsze mi się marzył własny koń. Szczerze? Wolę konie od psów, co nie znaczy, że psów w ogóle nie lubię, bo tak nie jest, ale jakbym miała wybierać to wybrałabym konia ;)
Teraz już szybko schodzę idę się kąpać, bo przede mną ciężki poranek. Jutro wszystko się okaże.
kocham konie <3
OdpowiedzUsuńJejciu jakie świetne bryczki, jak z jakiegoś starego filmu. A koniki urocze. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konie :)
OdpowiedzUsuńKonie są przepiękne, uwielbiam je :) a bryczki jakie urocze *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)