Wczoraj z Oskarem skorzystaliśmy z ładnej pogody i wybraliśmy się do Zagórza na tamę.
Pojechaliśmy na rowerach. Bardzo chciałam kupić pocztówkę, więc musieliśmy jechać
jeszcze do centrum. Znalazłam sklep, w którym kupiłam dwie pocztówki do kolekcji.
Strasznie dawno nie jeździłam na rowerze. Moja ostatnia dłuższa podróż była dwa lata
temu na wakacjach jak jechałyśmy na rowerach na basen do Strzegomia. Po tamtej
podróży powiedziałam, że więcej nie wsiadam na rower i nie wracam z powrotem
przez ciemny lar bez żadnego oświetlenia. W końcu zadzwoniłam po rodziców, żeby
po nas przyjechali, bo było tak ciemno, a my nic nie widziałyśmy. No, ale mniejsza o
to. Wczorajsza wycieczka jak najbardziej udana, ale teraz mnie tyłek od siedzenia boli.
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację bloga - to ogromna motywacja do dalszego pisania! ♥