Siedzę w domu, zajadam się orzeszkami i oglądam zbuntowanego anioła. Jestem na 160 odcinku.
Rzadko oglądam, bo w sumie nie mam czasu, ale w każdej wolnej chwili oglądam jakiś odcinek.
Uwielbiam ten serial i mogłabym go oglądać całe życie. Główni bohaterowie momentami
przypominają mnie i Oskara co do zachowania.
Czekam aż Oskar wstanie i jadę do niego zapewne. Pogoda się zepsuła i jest zimniej,
ale za to nie ma mrozów, więc tyle dobrego.
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację bloga - to ogromna motywacja do dalszego pisania! ♥