Cześć!
Dzisiaj pora na kolejny kosmetyk marki Eveline. Czy mi się sprawdził dowiecie się w dalszej części posta. Tym razem chcę zaprezentować maseczkę do twarzy do cery suchej, zmęczonej i pozbawionej energii. Intensywnie nawilżający zabieg rozświetlający. Maseczka jest w dwóch częściah, co początkowo mnie zmyliło i myśałam, że będzie na dwa razy. Jednak po przeczytaniu informacji okazało się, że każdą z tych dwóch maseczek nakładamy jednocześnie na różne partie twarzy.
W górnej części mamy energetyzującą maseczkę, która ma usunąć oznaki zmęczenia. Bogata w witaminę A, 24k złoto, masło shea oraz olejki inca inchi i marula. Nakładamy ją na czoło, nos, policzki, brodę, szyję i dekolt. W dolnej części mamy maseczę przeciwzmarszczkową na okolice wokół oczu. Posiada minerały wód termalnych bogate w sole mineralne i oligoelementy, kwas hialuronowy i komórki macierzyste PhytoCellTec.
Maseczkę nałożyłam według instrukcji podanej na opakowaniu. Ta pierwsza na partie większości twarzy miała konsystencję kremu, a ta na okolicę oczu była żelowa przeźroczysta. Trzymałam ją około 15 minut. Zdąrzyła prawie cała wchłonąć. Resztki usunęłam mokrym płatkiem kosmetycznym po czym dokładnie umyłam twarz. I teraz najważniejsze, czy były jakieś efekty? Tak! Moja skóra jest po niej bardzo wygładzona i miękka. Nie świeci się i lekko rozjaśniła mi się skóra na twarzy, którą mam bardzo często zaczerwienioną. Czuję, że twarz jak i szyja jest nawilżona. Nie uczuliła mnie, chociaż jak ją nałożylam przez pierwszą chwilę lekko mnie szczypała twarz, ale po chwili to minęło i szybko zapomniałam, że w ogóle mam ją na twarzy. Polecam wypróbować, bo osobiście jestem mega z niej zadowolona i kolejny raz produkt marki Eveline mi się sprawdził i wpadł w moje gusta.
Używałyście tej maseczki? Jakie są wasze ulubione maseczki do twarzy ?
Chętnie wypróbuje. Mam nadzieję, że mnie nie uczuli.
OdpowiedzUsuńa mam skóre bardzo wrażliwą i nic mi się nie stało :)
Usuńa ja waśnie szukałam jakieś dobrej maseczki:)
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriaotto.blogspot.com
Nie lubię takich maseczek niestety, nie mam do nich cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś nie lubiłam żadnych maseczek, ale teraz bardzo lubię testować nowe :)
UsuńMuszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzjekosmetyczneinietylko.blogspot.com/
Chętnie wypróbuje skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się sprawdzi u Ciebie :)
UsuńKiedyś się zastanawiałam i nie kupiłam. Następnym razem będę wiedziała, że warto ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://tenebrisriddle.blogspot.com/
myślę, że nie pożałujesz :)
UsuńPrezentuje się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Ciekawa maseczka. :) Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńlady-aria.blogspot.com
Ja lubie maseczki Garniera:)
OdpowiedzUsuń