Hej!
Wczoraj pisałam, że urodziły nam się małe szynszylki. Pisaliście, że liczyliście na to, że będą jakieś zdjęcia. Na pewno za jakiś czas napiszę taki post. Maleństwa są prześliczne i w ogóle jestem w szoku, że urodziły się aż trzy, bo ostatnuim razem jak nasza samiczka była w ciąży to urodziła tylko jednego. Dwa mamy takie kolorowe biało szare, a jeden taki ciemny szary. Jeśli jesteście ciekawi to na moim snapchacie, o którym chyba wcześniej nie pisałąm możecie sobie zobaczyć, jakie są fajne. Mają dopiero jeden dzień, a już są trakie rozbiegane, że szok.
Dodajcie mnie na snapchacie, jeśli jeszcze mnie nie obserwujecie, będzie mi bardzo miło. Ostatnio coraz częściej z niego korzystam i powoli się wkręcam w nagrywanie snapów także zapraszam: olusky
Pozdrawiam i dajcie znać jakie wy macie zwierzątka? Jak macie snapa to też możecie podać mi nazwę :)
Ojejku, jeszcze nigdy nie widziałam małych szynszyli
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój pierwszy post, jeśli Ci się spodoba skomentuj, zaobserwuj.. Odwdzięczę się :)
http://rougeper.blogspot.com/
Szynszyle są świetne. Zawsze chciałam mieć te zwierzątka ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://carolin-blog.blogspot.com/
Mam snapa od kilku miesięcy, ale nie umiem się do niego przekonać. Jednak wolę instagram:)
OdpowiedzUsuńSzczerze nigdy nie widziałam szynszyli jedynie na zdjęciach na pewno są przesłodkie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnego masz bloga.
Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga motykastyle.blogspot.com i snapchata paulinalife