jestem

środa, 9 lipca 2014

W końcu się wzięłam do napisania postu. Co prawda moi rodzice już pojechali w sobotę, ale jakoś nie mogłam się zebrać, żeby tutaj coś napisać. No, ale nie ważne już jestem i posty mam nadzieję, będą pojawiać się już systematycznie. Tydzień temu w piątek byłam u dermatologa. Co prawda nie mam jakiś wielkich problemów ze skórą, ale zauważyłam kiedyś, że mam strasznie suchą skórę na policzkach. Najpierw myślałam, że samo mi to przejdzie, potem zaczęłam kupować kremy bardziej nawilżające, ale i to nie pomagało. Kosmetyczka poradziła mi używać peelingu i co prawda on trochę pomagał, ale tylko na chwilę, bo gdy rano wstawałam dalej moja skóra była jak papier ścierny. Zaczęłam kupować droższe kremy apteczne w nadziei, że one mi pomogą, ale to też na nic, dlatego zdecydowałam się pójść z tym problemem do dermatologa. Pani mi powiedziała, że moja skóra wygląda dobrze i nic nie widać, ale gdy jej dotknęła zrozumiała z czym do niej przyszłam. Zrobiła mi jakiś specjalny peeling, po którym moja skóra była o wiele lepsza. Przepisała mi też kremy no i zobaczymy czy mi to pomoże. Dodatkowo dostałam też próbki. W sumie nie wiem czy już jest jakiś efekt, bo po nałożeniu kremu ta skóra jest bardziej miękka, ale myślę, że jeszcze trochę czasu minie aż dojdzie do idealnego stanu.



Może ktoś miał podobny problem do mojego? Używał ktoś któregoś z tych trzech kremów, które pokazałam na zdjęciu? Jakieś opinie, rady? :)

W przedostatnim poście jak się nie mylę pisałam, że robiłam pasemka, ale słabo je widać. Ktoś prosił, żebym zrobiła zdjęcie i pokazała je na blogu. Wiem, że nie tego pewnie oczekiwałaś, ale z tyłu praktycznie nie widać nic, bo wszystko się zlało z moimi naturalnymi jaśniejszymi włosami, które od słońca mi się robią. Najbardziej widać to pod spodem z tego co zauważyłam, bo tam włosy są zawsze ciemniejsze, no ale to pokażę jeszcze w całej okazałości kiedyś na pewno :)


Jestem zadowolona z efektu, bo miało być naturalnie, ale z drugiej strony jest trochę za naturalnie, no ale już nic nie poradzę na to. Po wakacjach jeszcze mi się same pasemka zrobią od słońca, bo od dziecka tak mam. Jak byłam mała to koleżanki mojej mamy się pytały, czemu mi farbuje włosy w wieku kilku lat, a to były moje naturalne :D Teraz pierwszy raz w życiu je ' zafarbowałam '.

6 komentarzy

  1. produkty z la roche są świetne :) mam te próbeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie próbowałam niczego z tych kremów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze, to nie testowałam żadnego z tych kremów. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Effaclar duo jest to najlepszy na świecie krem i lepszy niż wszystko co dermatolog może przepisać :) Oczywiście nie mówię o sytuacjach gdy nic nie pomaga ani trochę i należy przyjmować leki doustnie. Używać tylko na wieczór i nie za dużo. Najlepiej dokupić z tej samej serii żel do twarzy - bardzo wydajny i warto Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi effaclare duo + nie pomogło na trądzik :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. O tych kremach i filtrach obszernie przeczytasz na blogu Ziemoliny - konsultantki kosmetycznej - poszukaj w google "kosmostolog blog". Jest bardzo cenioną osobą i bardzo poleca te kremy, złuszczanie jest podstawą pielęgnacji. Sama ich używam na zmianę z tańszymi odpowiednikami z Pharmaceris. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz oraz obserwację bloga - to ogromna motywacja do dalszego pisania! ♥

INSTAGRAM

© Olusky. Design by FCD.