Co kupiłam na promocji -49% w Rossmannie? Maybelline, Eveline, Wibo, Miss Sporty - krótkie recenzje

piątek, 28 października 2016

Jak wiecie promocje w Rossmannie to super okazja, żeby przetestować nowe kosmetyki i zaoszczędzić trochę pieniędzy. Ja osobiście byłam tylko na pierwszej turze z produktami do ust i na drugiej z produktami do oczu. Na trzeciej nie byłam wcale, bo stwierdziłam, że nie jest mi w tym momencie nic potrzebne, a kupić tylko dlatego, że jest taniej to dla mnie bez sensu. To co mam spokojnie starczy mi do następnej takiej promocji albo i dłużej. 


Jeśli chodzi o produkty do oczu to skusiłam się tylko na dwa. Tusz do rzęs i żel utrwalający do brwi. Chciałam zakupić też paletkę cieni do oczu z Maybelline, ale niestety jej nie było w tym Rossmannie, w którym byłam. Nie miałam parcia, że muszę ją koniecznie kupić, więc nie szukałam już w innych drogeriach.


Bezbarwny żel utrwalający kształt brwi Wibo
Na poprzedniej promocji kuiłam taki żel z Maybelline, ale już jest na wykończeniu i postanowiłam wypróbować ten, bo słyszałam dużo pozytywnych opini. Szczerze Wam powiem, że nie widzę wielkiej różnicy z tym z Maybelline. Działają tak samo dobrze w moim przypadku. Trzyma brwi w rydzach praktycznie przez cały dzień. Nie daje sztucznego efektu i nie czuć go na brwiach. Jedyna różnica z tym żelem z Maybelline to, Wibo nabiera zdecydowanie więcej produktu.


Tusz do rzęs The Falsies Push Up Drama Maybelline
Jeśli chodzi o mascary to zużywam je w trybie ekspresowym, więc zawsze kupuję jakiś przy okazji zakupów. Na ten skusiłam się również z pozytywnych opinii i nie zawiodłam się. Juz teraz mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych tuszy jakie miałam okazje używać. N początku trochę sklejał rzęsy, ale po kiku użyciach z lekka przesechł i teraz działa cuda na moich rzęsach. Mega je wydłuża, rozdziela i pogrubia. Dodaje również objętości. Trzyma się w nienaruszonym stanie przez cały dzień, nie osypuje się i nie odbija na powiekach.


Jeśli chodzi o produkty do ust to tutaj już skusiłam się na kilka. Ostatnio bardzo polubiłam tą część makijażu i coraz więcej kosmetyków do ust mnie interesuje. Miałam w planach kupić więcej i mimo, że poszłam w pierwszy lub drugi dzień promocji to niestety kilka z nich nie dostałam. Jedna pomadka, która się tutaj znajduje nie została kupiona na tej promocji, ale chciałam ją zaliczyć do tego posta.


Matowa pomadka do ust z formułą długotrwałą do 4 godzin Wibo Million Dollar Lips Nr 01
To jest właśnie jedna z tych pomadek, której nie udało mi się dorwać na promocji, ale kupiłam ją później. Kosztuje około 11 zł w regularnej cenie, więc nie było mi żal. A i tak dorwałam ostatnią sztukę. Nie wiem, czemu dopiero tak późno zainteresowałam się tym produktem, ale jakoś nie byłam do niej wcześniej przekonana. Teraz mogę szczerze ją polecić. Jest świetna, w dodatku a tak niską cenę. Trzyma się spokojnie na ustach kilka godzin. Zjada się równomiernie i ma przecudowny kolor, który jest jednym z moich ulubionych jeśli chodzi o usta.


Miss Sporty My Bff Lipstick Nr 102
Na tą pomadkę równiej kusiałm się dzięki pozytywnym opiniom. Jest bardzo kremowa, lekko nawilżająca, bardzo napigmentowana i pięknie pachnie. Jednak do niej wolę używać konturówki, bo może wyjechać poza kontur ust. No i kolor ma cudny również mój faworyt. Użyłam jej dopiero ze dwa razy, więc za dużo nie powiem.


Eveline Aqua Platinum Nr 480
Tą pomadkę kupiłam zupełnie spontanicznie. Po protu spodobał mi się jej kolor, typowy nudziak. Jest bardzo kremowa i ładnie pachnie. Lekko się błyszczy, bo ma w sobie delikatne drobinki, jednak nie są one zbytnio widoczne na ustach.  Również nie nosiłam jej za długo, więc więcej się nie wypowiem, ale pozytywnie się zapowiada.


Lustrzana pomadka do ust Wibo Nr 1
Ta pomadka to bardziej błyszczyk niż szminka. Szczerze myślałam, że trochę inaczej się spisze. Jest lekko klejąca, błyszczy się i posiada drobinki. Jest dużio pozytywnych opinii na jej temat, jednak mi nie za bardzo podpasowała. Jest nawilżająca, więc do codziennego użytku może być, żeby sobie pomalować usta. Raczej nie kupię innych odcieni.


To już wszystkie moje zakupy z promocji w Rossmannie, nie jet tych produktów dużo, ale jednak w coś tam się zaopatrzyłam.

A wy co upolowałyście na promocjach w Rossmannie?


Naturalne i zdrowe słodycze biogo.pl

wtorek, 25 października 2016

Jakiś czas temu dostałam wielką paczkę od biogo.pl. Można tam znaleźć zdrową żywność jak i naturalne kosmetyki. Czyli wszystko to co ostatnimi czasy jest bardzo na topie. Wybrałam sobie trochę zdrowych słodyczy jak i kilka kosmetyków do przetestowania. W tym poście będą wszystkie słodkości razem. Stwierdziłam, że nie ma sensu pisać osobnych postów o batonach, więc przedstawię Wam pokrótce smakołyki. Kosmotyki zaś podzielę na kilka postów. Myślę, że już pisałam nie raz, że uwielbiam słodcze i mogłabym je pochłaniać kilogramami. Jednak wiadomo, że nie jest to zbyt zdrowe. Dlatego postanowiłam wypróbować coś zdrowego i naturalnego. 



Pierwsze słodkości to sezamki, które uwielbiam. Miałam tutaj trzy różne wersje. Sezamki klasyczne, z miodem i kokosowe. Wszystkie smakowały w sumie podobnie, co nie zmienia faktu, że były bardzo smaczne. W tych kokosowych było lekko czuć ten smak, jednak jak ktoś nie lubi kokosu to myślę, że nie przeszkadzało by mu to.




Następne dwa batony orzechowe, które w smaku były bardzo dobre. Zrobione z orzechów ziemnych, oblane syropem glukozowym. Uwielbiam orzechy, a ten baton to po prostu niebo w gębie. Dosyć słodki.


Tutaj coś co zauroczyło mnie już samym wyglądem opakowania. Czekolada biała nugatowa z orzechami laskowymi ( na napoju ryżowym ). Jedna z lepszych czekolad, jakie w życiu jadłam. Bardzo dobra, rozpływa się w ustach, a w środku malutkie kawałeczki orzechów. Całość po prostu przepyszna.

Baton Latte Maccchiato oblany białą czekoladą, a w środku kremowe nadzienie, które smakuje po prostu jak kawa macchiato. Najlepszy smak, który jadłam w życiu. Jak ktoś lubi kawę to mu posmakuje. Jest przepyszny.

Baton z karmelem to znów taki smak, który bardzo lubię. Oblany czekoladą mleczną a w środku karmelowe nadzienie w postaci kremowej. Bardzo dobry i słodki. Również jeden z moich faworytów.


Olej kokosowy nierafinowany tłoczony na zimno. Jego zastosowań jest mnóstwo. Ja go używam i do jedzenia i w celach kosmetycznych. Jego kosystencja zmienia się pod wpływem ciepła ze stałej na ciekłą i odwrotnie. Pachnie kokosem, ale w potrawach nie jest to wyczuwalne. Poświęcę za jakiś czas osobny post na temat oleju kokosowego.


Sok z jabłek 100 procent naturalny. Najlepszy sok jaki piłam. Nie ma żadnych substacji konserwujących ani cukru, co często mają soki sprzedawane w sklepach, a wcale nie są to soki. Ten jest naturalny i bardzo smaczny, nie jest zbyt słodki i pięknie pachnie. Polecam bardzo.


Ostatnim już produktem jest masło orzechowe z orzechów arachidowych. Jest po prostu przepyszne, a do tego naturalne. Jest dosyć rzadkie i są w nim małe kawałeczki orzwchów. Cudownie pachnie i oczywiście można go zastosować na różne sposoby.


Wszystkie z produktów, które wybrałam polecam szczerze i nie zawiodłam się na żadnym z nich. Do każdego są podane linki do produktów, więc możecie obie dokładnie zobaczyć składniki i opisy jak i ceny. 


A wy jecie zdowe słodycze, a może próbowaliście czegoś co pokazałam?



Tajemnice kobiecej atraktyjności, Beauty Box, pudełko piękności Liferia

niedziela, 23 października 2016

Dzisiaj przychodzę z czymś, co jeszcze przed otwarciem cieszyło niesamowicie moje oko swoim wyglądem. Chcę Wam przedstawić piękne pudełko z Ukrainy z kosmetykami od Liferia. Jestem jedną z pierwszych kobiet w Polsce, które mają okazję przetestować zawartość pudełka. Dopiero co zostaje wprowadzone do Polski, wczesniej można było je kupić tylko na Ukrainie, gdzie jest to największy serwis prenumeratorowy. Znajdziemy w nim kilka kosmetyków, a najlepsze jest w tym to, że są to produkty z różnych Państw świata. Przedstawiam Wam całą zawartość, a niedługo pojawią się recenzje poszczególnych produktów.




Krem do rąk Dermagiq, Holandia 100 ml 44 zł
Dermagiq Hand - to intensywny krem do rąk z miodem do codziennej pielęgnacji. Przeciwutleniacze zawarte w miodzie koją i regenerują skórę. Dzięki zawartości miodu nie pozostawia uczuci lepkości na rękach. Dodatki oleju migdałowego i masła shea chronią ręce przed odwodnieniem i łuszczeniem się.


Żel do mycia twarzy VitaOil Lirene, Polska 75 ml 10 zł
Żel z podwójnym aktywnym kompleksem - witamina B5 i masło mango - skutecznie oczyszcza twarz i skórę wokół oczu z zanieczyszczeń i makijażu, w tym wodoodpornego. Odświeża, nawilża, pozostawia skórę delikatną i jedwabiście gładką. Nadaje się do każdego rodzaju skóry i wieku.


Jedwabiste mleczko oczyszczające-peeling do twarzy Kueshi, Hiszpania 200 ml 58 zł
Mleczko-peeling do twarzy Skilly Cleasing Scrub zawiera mielone skorupki orzecha włoskiego, które pozwalają delikatnie i skutecznie oczyścić skórę z martwych komórek warstwy wierzchniej, przyczyniają się do oczyszczania i zwężania porów, usuwają resztki zanieczyszczeń, zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych, a dzięki naturalnym ekstraktom łagodzą podrażnienia i mają regenerujące i nawilżające działanie.


Błyszczyk do ust Glossip, Włochy 42 zł
Trwały błysk sprawia, że usta stają się miękkie i atrakcyjne. Aktywne składniki wypełniają wszystkie fałdki, nadając ustom objętość.


Oxygenatic Moisturizer Cream Naobay, Hiszpania 50 ml 137 zł
Unikalny skład z dużą zawartością organicznych składników odżywczych i efektem intensywnego nawilżenia, który głębowo odżywia skórę, poprawiając jej elastyczność i zapewniając intensywne nawilżenie przez cały dzień. Krem zawiera niezastąpione kwasy tłuszczowe, które znajdują się w olejach awokado i oliwy z oliwek, zapobiegające starzeniu się skóry.


Cienie do powiek Magnetic Play Zone Vipera, Polska 1 puzzle 7,40 zł
Cienie mają bardzo miękką, jedwabiście gładką teksturę oraz lekką i delikatną konsystencję. Posiadają wystarczającą odporność, ale przy tym łatwo zmywa się je wodą, nie pozostawiając śladów na skórze. Dzięki Magnetic Play Zone efektywnie podkreślisz oczy, zrobisz je jeszcze piękniejszymi i wyrazistymi.


Pudełeczko możecie zamówić na srtonie Liferia.pl

Jak pobowa Wam się zawartość pudełka? Skusiłybyście się? Ja osobiście jestem bardzo ciekawa każdego z tych poduktów :)

Moja przemiana z Jantar - Odżywka regeneracyjna do włosów i skóry głowy + Konkurs

piątek, 21 października 2016

Jakiś czas temu na snapchacie @olusky ( na którego serdecznie Was zapraszam ) pokazywałam Wam przesyłkę z Farmony. Dostałam do prztestowania odżywkę do włosów Jantar. Nie testuję jej długo, więc taką konkretniejszą recenzję przedstawię za jakiś czas. Ale z racji tego, że jest organizowany fajny konkurs to chciałam dodać tego posta nieco wcześniej. Kilka szczegółowych informacji możecie znaleźć na koncu posta, a teraz pocztajcie o odżywce.

Odżywka regeneracyjna do skóry głowy i włosów zniszczonych Jantar z wyciągiem z bursztynu
Oparta jestna sprawdzonej, niezmienionej od lat recepturze. To owoc długich tradycji wykorzystywania niezwykłych właściwości bursztynu. Do włosów zniszczonych i osłabionych, wymagających regeneracji  i odbudowy, podatnych n wypadanie. Także dla wrażliwej i swędzącej skóry głowy. 

Kilka składników aktywnych:
bursztyn - pielęgnuje, wzmacnia , odżywia włosy oraz chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
Trichogen - stymuluje wzrost i przedłuża cykl życia włosa
witaminy A, E i F - regenerują, odżywiają i odbudowaują struktórę włosa
Polyplant Hair - wzmacnia słabe włosy, ogranicza ich wypadanie oraz poprawia kondycję skóry głowy i cebulek włosowych
d-pantenol - nawilża i łagodzi podrażnienia skóry głowy


Moja opinia:
Szczerze Wam powiem, że już po krótki czasie zauważyłam nieco zmian jeśli chodzi o włosy i skórę głowy. Przez jakiś czas miałąm problem ze swędzeniem skóry głowy i jak zaczęłam stosować tą odżywkę to ten proces zanika. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Stosuję tą odżywkę codziennie. Mimo, że włosów nie myję każdego dnia to odżywkę można stosować i na mokre i na uche włosy. Nie przetłuszcza ich. Jest delikatna i ma ładny zapach, który ciężko jest określić. Ale na pewno nie śmierdzi. Drugą sprawą jest to, że zaczęło mi się pojawiać coraz więcej tak zwanych baby hair, więc jestem ciekawa jak będzie po zużyciu całego opakowania. Póki co jestem zadowolona i wszystko idzie w dobrym kierunku. To moja pierwsza styczność z tego typu produktem i jestem na tak


A teraz o konkursie!

Zachęcam Was szczególnie do komentowania tego posta, bo od tego może zależeć moja jak i Wasza wygrana. Będziecie mogli głosować na moją recenzję od 28.10,2016r. Komentujcie moją recenzję, bo najlepszy komentarz na temat ' Mojej przemiany z Jantar ' będę mogła uhonorować taką samą nagrodą, jaką otrzymam jeśli wygram :)

Nagrody
Za 1 miejsce: trzydniowy ( dwa noclegi ) pobyt w Hotelu Farmona Business&SPA dla dwóch osób, wraz z pakietem zabiegów i kolacją dla dwojga. Dla mnie oraz jednego z moich czytelników.
Za 2 miejsce: karta podarunkowa do answear.com o wartości 600zł oraz zestaw kosmetyków JANTAR. Dla mnie oraz czytelnika, którego mogę wybrać.
Za 3 miejsce: karta podarunkowa do answear.com o wartości 400zł oraz zestaw kosmetyków JANTAR. W tym przypadku mogę nagrodzić najaktywniejszego czytelnika.

Dodatkowo dla 10 uczestników w ramach nagrody pocieszenia Zestawy kosmetyków Jantar.

Nagroda specjalna za pierwsze miejsce - wywiad w prestiżowym magazynie InStyle!

Myślę, że nagrody są bardzo ciekawe, więc jeszcze raz zachecam Was do komentowania tego posta oraz głosownie na moją recenzję na jantarhair.com.pl. Głosowac będzie można dopiero od 28 października.


Kosmetyki La Chinata - odżywka do włosów, mleczko do ciała, balsam do ust, maseczka do twarzy

poniedziałek, 17 października 2016

Od około dwóch miesięcy testuję kosmetyki firmy La Chinata. Dzisiaj przyszedł czas opowiedzieć Wam o nich. Czy mi się sprawdziły, jak działały i czy byłam z nich zadowolona. Na tapetę bierzemy odżywkę do włosów, mleczko do ciała, balsam do ust i maseczkę do twarzy. Do wszystkich produktów zamieściłam dokładne linki, więc możecie zobaczyć tam wszystkie ceny, pojemności i składy.


Odżywka do włosów
Dzięki regenerującym właściwościom oliwy z oliwek virgen extra, składnikom mineralnym wód termalnych oraz dodatkowi oleju z kiełków pszenicy, witaminy D i keratyny (Keratrix™), intensywnie idżywia włosy, nadając im naturalny blask i niezwykłą witalność. Składniki Keratrix™ pozostają na powierzchni włosa, dzięki czemu włosy odzyskują zdrowy wygląd oraz stają się mocniejsze i bardziej elastyczne.

Moja opinia:
Jeśli chodzi o minusy to jest tylko jeden - zapach. Nie pasuje mi, bo lubię jak produkty do włosów mają przyjemny zaapach, jednak nie zostaje on na włosach, więc nie ma z tym żadnego problemu. Włosy po tej odżywce są bardzo fajne w dotyku, takie miękkie i sprężyste. Nie obciąża włosów i bardzo ładnie je wygładza. Nie mam również problemu z rozczesaniem włosów po niej, a jak wiecie moje włosy są długie, więc niektóe produkty porafią je splątać. Przy tej odżywce nic takiego się nie dzieje. Super produkt i jest dosyć wydajny.



Mleczko do ciała
Dotyk jedwabiu. Na bazie ekologicznej oliwy z oliwek virgin extra, wyciągu z lisci drzewa oliwnego i wód termalnych chroni skóre przed czynnikami zewnętrzynymi, nawilża ją, regeneruje i przywraca jędrność. Oliwa z oliwek virgin extra i gliceryna zapewniają ochronę skóry przed czynnikami zewnętrznymi, odpowiednie nawilżenie i utrzymanie prwidłowej struktury skóry właściwej, ułatwiając także jej regenerację. Skóra zyskuje jędrnośc, jedwabistość w dotyku, przyjemny zapach i uczucie świeżości.

Moja opinia:
Ma bardzo przyjemny zapach, który zostaje na skórze przez jakiś czas. Lekka konsystencja mleczka, nie  jest gęste. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu, za czym nie przepadam. Skóra jest nawilżona i miękka. Jak obiecuje producent dotyk jedwabiu, mogę się z tym zgodzić.


Balsam ochronny do ust SPF8
Na bazie ekologicznej oliwy z oliwek virgin extra koi i odżywia skórę ust oraz chroni przed niekorzystnymi czynnikami. Błyskawicznie przywraca miękkość i zdrowy wygląd. Chroni przed fotostarzeniem. Zawiera filtr SPF8.

Moja opinia:
Konsystencja jest lekka. Zapach nie przypadł mi do gustu, ale nie jest on wyczuwalny po nałożeniu. Usta po niej są bardzo miękkie. Wchłania się powoli, ale dobrze nawilża. Przy bardzo suchych i sierzchniętych ustach myślę, że sobie poradzi. Bardzo fajnie koi i łagodzi napięcie suchych ust.


Maseczka do twarzy efekt liftingujący
Na basie ekologicznej oliwy z oliwek virgin extra, cykorii i drzewa herbacianego. Cyrkonia ma właściwości oczyszczające, łagodzi stany zapalne i podrażnienia skóry twarzy, redukuje niedoskonałości i zmarszczki. Drzewo herbaciane, o działaniu oczyszczającym i regenerującym, wygładza skórę.

Moja opinia:
Jest to chyba najlepsza maseczka do twarzy jaką kiedykolwiek stosowałam. Kremowa, gęsta konsystencja. Bardzo przyjemny i delikatny zapach. Skóra po niej jest mega nawilżona i oczyszczona. Skóra jest wygładzona i miękka w dotyku. Jedynbym minusem jaki zauważyłam, a raczej poczułam to zaraz po nałożeniu przez jakieś dwie lub trzy minuty piekła mnie lekko twarz, ale mam wrażliwą skórę, więc sporo produktów tegu typu nietsty tak u mnie działa. Poza tym bardzo przypadła mi do gustu.


Używałyście może tych kosmetyków lub innych z oferty La Chinata?

Pielęgnacja higieny intymnej - preparaty żelowe hipoalergiczne marki Miravena

niedziela, 16 października 2016

Dla nas kobiet ( jak i dla mężczyzn ) higiena intymna jest tak samo ważna jak pielęgnacja twarzy czy ciała. Trzeba o nią dbać każdego dnia. Na rynku jest wiele preparatów stworzonych specjalnie do tego celu. Jakiś czas temu zaczęłam stosować preparaty żelowe hipoalergiczne do higieny intymnej marki Miravena. Mam aż trzy o różnych zapachach i przystosowane dla kobiet w różnym wieku. Przybliżę Wam ich zostosowanie i działanie. 


Dla dziewcząt i młodych kobiet o zapachu malin i jabłka:
Łagodny żel do stosowania w codziennej higienie i pielęgnacji miejsc intymnych dla wszystkich dziewcząt i młodych kobiet. Dzięki pH 4 oraz obecności pre i probiotyków zapewnia miejscom intymnym fizjologicznie prawidłowy odczyn oraz chroni przed namnażaniem się niepożądanej flory bakteryjnej. Łagodzi kłopotliwe zmiany, nieutralizuje niepożądane zapachy, dezodoryzuje i pozwala na długotrwałe uczucie czystości i świeżości. Działa również korzystnie na skórę całego ciała. Właściwie się pieni i dobrze spłukuje.


Dla kobiet dojrzałych o zapachu granatu i pomarańczy:
Przyjazny dla ekosystemu skóry i śluzówki żel myjący dla kobiet dojrzałych o działaniu pielęgnacyjnym, dający komfortowe odczucie czystości i świeżości. W pełni nawilża i dezodoryzuje oraz łagodzi i tonuje. Ze względu na kwasowy odczyn pH rzędu 4 przyczynia się do utrzymania fizjologicznego stanu śluzówki. Działa również korzystnie na skórę całego ciała. Stosowany regularnie stanowi neutralną i skuteczną ochronę przed różnego rodzaju kłopotliwymi zmianami. Skomponowany jest ze składników, które stymujują regenerację, wspomagają właściwą równowagę mikrobiologiczną skóry i stref intymnych oraz przyczyniają się do zminimalizowania dyskomfortu pojawiającego się w tych miejscach u kobiet dojrzałych. Właściwie się pieni i dobrze spłukuje.


Dla wszystkich kobiet o zapachu żurawiny o owoców róży:
Żel o kwasowym odczynie pH rzędu 4 przeznaczony do utrzymania właściwej higieny miejsc intymnych dla wszystkich kobiet niezależnie od wieku, a szczególnie tych podatnych na nawracające niedyspozycje współistniejące w obrębie stref intymnych i układu moczowego. Dzięki synergicznie działającym składnikom aktywnym przyczynia się do odbudowy naturalnego ekosystemu stref intymnych. Zapewnia im kwaowy, fizjologiczny odczyn, pomagający zmniejszyć ryzyko występowania zmian i dyskompoftowych odczuć. Stosowany skutecznie nie przesusza skóry i śluzówki. Skutecznie je regeneruje i przywraca odpowiednią odporność orz elastyczność. Neutralizuje niepożądane zapachy oraz zapewnia uczucie przyjemnej, dłgotrwałej czystości i świeżości. Działa również korzystnie na skórę całego ciała. Właściwie się pieni i dobrze spłukuje.


Moja opinia:
Od razu na wstępie powiem, że jestem mega zadowolona z tych żeli. Każdy z nich pięknie pachnie. Zapach jest bardzo intensywny i utrzymuje się na skórze ( oczywiście okolic intymnych ) przez długi czas. Bardzo dobrze oczyszczają, neutralizują nieprzyjemne zapachy i dają uczucie świeżości i czystości. W żadnych przypadku nie podrażniły mojej skóry. Są delikatne. Tak jak obiecuje producent dobrze się pienią i spłukują - zgadzam się z tym w stu procentach. Są również bardzo wydajne, niewielka ilość wystarczy do jednej aplikacji. Jedno oakowanie starczy na długi czas.  Polecam wypróbować każdemu.

Dziewczyny, a Wy stosowałyście któryś z tych żeli? A może używacie jakiś innych?

Dresslily Halloween Giveaway

czwartek, 13 października 2016


Hej kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z nieco innym postem, ale myślę, że warto przecztać. Firma Dresslily organizuje wielkie rozdanie z okazji nadchodzącego święta Halloween! Do wygrania jest 100$ na zakupy w sklepie Dresslily :) Oto moje propozycje, które znajdziecie na stronie, ale asortyment jest ogromny i można znaleźć na prawdę świetne rzeczy.






Zasady rozdania:

- udostępnij ten post na co najmniej 2 portalach społecznościowych takich jak na przykład Faceebook, Instagram, Twitter, Lookbook itp.

- wyślij link udostępnień do blog@dresslily.com

Rozdanie trwa do 18 października, więc macie jeszcze trochę czasu na udział w konkursie, a myślę, że warto! Od 19-23 października zostanie wylosowanych aż 15 osób przez blog@dresslily.com. Pamiętajcie im więcej udostępnień tym większa szansa na wygraną.

Dajcie znać co z mojego zestawienia podoba Wam się najbardziej :)

INSTAGRAM

© Olusky. Design by FCD.